Tytuł: Zabójca z sąsiedztwa
Autor: Alex Marwood
Wydawnictwo: Albatros
Gatunek: thriller
Wokół nas mieszkają inni ludzie. Znacie wszystkich swoich sąsiadów? Jakie tajemnice ukrywają przed ciekawskimi oczami i uszami innych?
Collette jest chodzącą tajemnicą. Jej jedynym dobytkiem jest duża torba, której strzeże jak oka w głowie. Chce zniknąć i nie rzucać się w oczy, dlatego wynajmuje pokój w szemranej okolicy. Nikt nie pyta kim jest, nikt nie zadaje niewygodnych pytań. Staje się jedną z lokatorek kamienicy. Jest anonimowa. Jej nowy pokój pozostawia wiele do życzenia, zresztą jak cała kamienica. Wszędzie syf, brud i nieprzyjemny zapach, którego inni zdają się nie zauważać. W dodatku Collette "dziedziczy" lokum po jakiejś Nikki, która przepadła jak kamień w wodę. Była dziewczyna, nie ma dziewczyny. Collette nie zamierza zawierać znajomości ani przyjaźni. Ma tylko jedno zadanie do wypełnienia - zniknąć z oczu pewnym ludziom, którzy chcą ją odnaleźć.
Chcąc nie chcąc poznaje Cher - piętnastolatkę zachowującą się jak co najmniej dwudziestoparolatka. Nastolatka szybko przywiązuje się do Collette. Ale skąd 15-latka ma pieniądze na czynsz?
Stałą lokatorką kamienicy jest Vesta - ponad siedemdziesięcioletnia kobieta będąca zmorą właściciela.
A sam właściciel ma wiele za uszami. Jest skąpym, obleśnym i bezdusznym grubasem, który ledwo się rusza. Ale zawsze wie, co dzieje się w kamienicy...
Thomas nigdy nie zaprasza do siebie sąsiadów, a na suficie kolekcjonuje odświeżacze powietrza, aby ukryć tajemniczy smród.
Collette poznaje też Hosseina, emigranta, który staje się na tyle bliski, że dziewczyna dzieli się z nim swoją mroczną przeszłością.
Jedno wydarzenie sprawia, że losy wszystkich zostają ze sobą połączone, a jeden niewłaściwy ruch sprowadzi na nich niebezpieczeństwo.
Tutaj przychodzi mi na myśl kwestia tajemnic sąsiedzkich. Każdy ma jakichś sąsiadów - bliższych czy dalszych. Czasami wydaje nam się, że bardzo dobrze znamy te osoby, ale jeden ich błędny ruch potrafi zmienić całe wyobrażenie o nich. Nawet nie podejrzewamy, co mogą skrywać. Bohaterowie Marwood nie są takimi zwykłymi lokatorami zrujnowanej kamienicy. Z jakiegoś powodu wprowadzili się do szemranej okolicy. Nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie zrobił. Chyba, że coś ukrywa i nie chce, aby dowiedzieli się o tym pozostali. Tutaj każda jedna postać ma swoje sekreciki. I nikt ze współlokatorów o tym nie wie. Dramat pojawia się wtedy, kiedy wychodzą one na jaw.
Pochwała i uznanie należą się Marwood za kreację postaci, bo każda z nich ma jedyne, niepowtarzalne cechy, które ją odróżniają na tle reszty. Większość wymienionych przeze mnie wyżej bohaterów jest narratorami, więc poznajemy życie, zachowanie i brudne sekrety każdego z nich.
Tak naprawdę nie ma głównego wątku. Przynajmniej ja tak to odebrałam. Jest kilka wątków, które przewijają się przez całą powieść. Niektóre z nich nie są doprowadzone nawet do końca, więc klapa. I przez całą powieść poznajemy każdego z bohaterów i to wokół nich toczy się cała akcja. Nawet tytuł thrillera - "Zabójca z sąsiedztwa" - wydaje mi się trochę nietrafiony. No cóż...
Książka nie była majstersztykiem, nie była też totalnym dnem, uplasowała się tak bliżej środka. Już wspominałam o tym przy innych książkach autorki - wulgarny język i dosadne słownictwo bardzo mi przeszkadzało.
Momentami naprawdę obleśna, szokująca i nieprawdopodobna. Jest dużo makabrycznych scen, których czytanie bynajmniej nie sprawiało mi przyjemności. Może tyle ich było, bo autorka postawiła na autentyczność? Udało się, chociaż nie wszystkim może się to spodobać.
Na blogu znajdziecie też opinie o pozostałych książkach Marwood:
--> "Dziewczyny, które zabiły Chloe" <--
--> "Najmroczniejszy sekret" <--
Czytaliście thrillery A. Marwood? A może polecicie mi jakiś dobry thriller, który ostatnio czytaliście?
Nie znam książek tej autorki, ale trochę mnie odrzuca wulgarny język i duża brutalność i obleśność, więc chyba się nie skuszę, żeby ją poznać ;)
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałam czego się spodziewać, po prostu je przeczytałam :D "Najmroczniejszy sekret" możesz przeczytać - tam nie ma tak dużo wulgaryzmów ;)
UsuńCzytałam dwie książki autorki i mega mi się podobały, ten tytuł mam w planach :)
OdpowiedzUsuńTo pewnie i ta Ci się spodoba ;) Miłego czytania!
UsuńMam w planach tę książkę w trochę dalszej przyszłości. 😊
OdpowiedzUsuńOby przypadła Ci do gustu :)
UsuńTeż nie lubię wulgarnego języka w książkach. Ale mimo to spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzasami da się to przełknąć :D
UsuńSkoro książka jest przeciętna, chyba nie będę usilnie jej szukać, ale motyw tych sąsiadów mocno mnie ciekawi. Faktycznie, wydaje nam się, że znamy ludzi, a potem nieraz pojawia się wielkie zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńA chociażby przez ten motyw możesz po nią sięgnąć. Autorka fajnie zrobiła, że większość bohaterów była narratorami :)
UsuńA mnie nawet zainteresowała. Jeżeli wpadnie mi w ręce dam jej szansę
OdpowiedzUsuńMiłego czytania! :)
UsuńCzytałam i naprawdę miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje odczucia :D Fajnie, że Ci się podobała ;)
UsuńMiałam styczność z autorką i raczej dobrze wspominam jej książki, choć miały dla mnie sporo niedociągnięć. Dlatego myślę, że i z tą książką się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania, że trochę mają "braków", ale zawsze można przeczytać ;)
UsuńJa chyba mam na temat tej książki wrażenia takie jak Rabe. Nie przepadam za takim obleśnym klimatem, zbyt duża brutalność także mi nie odpowiada. Szkoda też, że niektóre wątki nie są dociągnięte do końca... Chyba nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńCo kto lubi ;) Lepiej się nie zmuszać :D
Usuń