9 sierpnia 2019

Czasy Piastów czyli Korona śniegu i krwi

Tytuł: Korona śniegu i krwi
Autor: Elżbieta Cherezińska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: powieść historyczna

To nie jest pierwsze moje spotkanie z twórczością Elżbiety Cherezińskiej. W tamtym roku na wakacjach czytałam "Hardą" i "Królową", czyli powieści przybliżające w głównej mierze losy córki Mieszka I - Świętosławy. Ktoś w ogóle o niej słyszał? Ja nie przypominam sobie, żeby pojawiła się na lekcjach historii w szkole, dlatego była to tym ciekawsza lektura.



"Korona śniegu i krwi" to pierwszy tom serii opowiadającej o dalszych losach państwa polskiego pod panowaniem Piastów. XIII wiek to czasy Wielkiego Rozbicia. Ziemie państwa nie należały do jednego króla. Książąt było wielu. Trudno wszystkich zapamiętać, a jak wiadomo, bardzo szybko rodzili się nowi dziedzice i następcy. Tylko w tamtych czasach to nie było takie łatwe. Zazwyczaj ziemie dzielono, stąd multum małych skrawków ziemi rządzonych przez ważniejsze i pomniejsze książątka. Piastowie, którzy posiadali niegdyś potężne królestwo w sercu Europy, teraz doprowadzili go na skraj upadku. Jak można się domyślić, rodzinka nie jest jednomyślna, każdy knuje jakby tu coś dla siebie uszczknąć, a kłótnie i intrygi są tu na porządku dziennym. Królestwo bez króla. Najważniejszy jednak jest młody książę Starszej Polski Przemysł II, który dziedziczy największe tereny i zyskuje największe wpływy. To jednak nie jest równaniem zdobycia władzy w całym królestwie. Przemysł musi się postarać, aby zyskać poparcie i zdobyć koronę. Uda mu się?
Jeśli ktoś niewiele pamięta z Rozbicia Dzielnicowego z lekcji historii, Cherezińska przypomina, ale w taki sposób, że na pewno wszystko zrozumiecie. Czasami wydaje się, że jej książki powinny zastąpić podręczniki do historii...

W państwie Piastów powszechne są mariaże. Już trzyletniej dziewczynce szukano męża. Los kobiet był z góry zaplanowany przez mężczyzn, którzy wykorzystywali je do umacniania władzy i zdobywania sojuszników. Im więcej tym lepiej, bo wtedy mniejsze prawdopodobieństwo zbrojnego najazdu czy wojny. A te były bardzo częste w XIII wieku.
W "Koronie śniegu i krwi" narracja podzielona jest pomiędzy wielu bohaterów. To nie jest dwóch, czterech, a nawet sześciu bohaterów, ale więcej! To sprawia, że nasza perspektywa na wydarzenia jest naprawdę ogromna. Nie ominie nas żadna intryga, wojna, romans, zabójstwo. To wszystko znajdziecie u Cherezińskiej.

I wydawać by się mogło, że liczba postaci nie pozwoli pisarce na dokładne skupienie się na każdej z nich. Nic bardziej mylnego. Każdy bohater jest dobrze wykreowany, posiada ludzkie cechy. Osobiście mam wrażenie, że ucząc się o królach z podręcznika mamy inne ich wyobrażenie. Są "płascy", a ich imiona i przydomki istnieją tylko na papierze. Błąd.
Trzeba przyznać, że powieści pisarki są trudne w odbiorze. Potrzeba skupienia i nie ma tu miejsca na pośpiech, bo każde wydarzenie trzeba wstawić i poukładać na osi chronologicznej w naszej głowie. Jeśli myślicie, że poczytacie sobie w autobusie w drodze do pracy czy do szkoły, mylicie się! Jest tyle czynników, które mogą was rozproszyć, że nie warto tego robić. Mnogość bohaterów też może być uciążliwa, bo często można złapać się na tym, że nie wiadomo, o kogo chodzi lub kim był ten człowiek. W moim przypadku dodatkowo na utrudnienie w odbiorze lektury działał czas - czytałam tę książkę 3 tygodnie, a po kilku dniach naprawdę trudno ponownie wciągnąć się w historię. Ponadto autorka bardzo się rozpisuje, a jej książki to istne cegiełki.

Jednakże przyznaję, że Elżbieta Cherezińska tworzy majstersztyki. Wszystko jest przemyślane, połączone, bez urwanych nagle wątków. Jestem pod wrażeniem lekkości z jaką pisze o czasach, o których praktycznie nic nie wiemy, o tych wszystkich królach, książętach i ich żonach, o ich zachowaniach, spiskach, tajemnicach i działaniach. Podziwiam za taką wyobraźnię, zmysł i wiarygodność, bo przecież wiele z tego jest po prostu fikcją. Jedno słowo: genialna!

Jeśli ktoś z was lubi powieści historyczne polecam sprawdzić. Może akurat znajdziecie z panią Elżbietą wspólny język ;)

13 komentarzy:

  1. Lektura idealna dla mojej drugiej połówki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że polecisz drugiej połówce ;)

      Usuń
  2. Od dawna zastanawiam się nad sięgnięciem po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz ją zaplanować przy dłuższym wolnym lub na luźniejsze dni ;) Najlepiej przeczytać ją na raz :D

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości autorki, ale mam jej "Hardą" na półce, wiec na pewno w swoim czasie to zmienię, a ja mi przypadnie do gustu to pójdę i dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Hardą z całego serca <3 Może na początku mały zamęt i trzeba się odnaleźć w tych wszystkich postaciach, ale warto!

      Usuń
  4. Już od jakiegoś czasu planuję poznać twórczość autorki. Domyślam się, że to trudne książki, ale bardzo mnie ciekawią. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się nie rozczarujesz ;) Trudne, ale jak już się wciągniesz to czytasz :D

      Usuń
  5. Mi bardzo podobają się książki pani Cherezińskiej. Niedawno skończyłam czytać "Hardą" i aktualnie jestem przy "Królowej" kiedy skończę zamierzam się zabrać za te trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zaczynałam od Hardej i Królowej :) Jak wrażenia?

      Usuń
  6. Nie słyszałam o tej autorce, ale zaciekawiła mnie książka, którą opisujesz. Chętnie ją poznam, bo lubię powieści historyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym razem chyba podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń