22 lutego 2019

Ostatnia deska ratunku czyli Adam

Tytuł: Adam
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Wydawnictwo: OMG Books
Gatunek: literatura obyczajowa


Najtrudniej czyta się książki, które poruszają trudne tematy. Z jednej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że to fikcja literacka, a z drugiej szukamy podobieństw w naszym życiu, otoczeniu, do innych ludzi wokół nas. Takie książki zalewają nas powodzią emocji, których czasami nie sposób opanować. Mętlik w głowie gwarantowany, a szczególnie przez ,,Adama".


książka z wrzosem

Książka Agaty Czykierdy-Grabowskiej daje do myślenia. Po pierwsze - najważniejsze - każdemu, kto przeczytał ,,Adama" rzuca się w oczy, a raczej nie rzuca się w oczy, imię głównej bohaterki. Jest tylko dziewczyna - przeciętna, jak wiele innych, z jedną szczególnie mocno rozwiniętą cechą - głęboką wrażliwością. Mam wrażenie, że autorka przez ten zabieg chciała uwypuklić drugą postać, czyli Adama, ale też powiedzieć: ,,Hej, ty też możesz być bohaterem tej historii". W ogóle w powieści nie znajdziemy wielu konkretnych informacji - nazw miejscowości, ulic, lokali, szkoły. Ten świat opisany w książce równie dobrze może być naszym otoczeniem i miejscem zamieszkania. Możemy utożsamiać się z bohaterami i przeżywać to, co oni. Dlatego ,,Adam" jest po prostu uniwersalny, ponadczasowy.


książka z wrzosem

Dziewczyna jest nieśmiała, ma kilkoro najbliższych znajomych, a wieczory najchętniej spędza w swoim pokoju, gdzie czuje się bezpiecznie. Jej rodzice prowadzą dom zastępczy dla dzieci, więc nigdy nie brakuje śmiechu i wesołego rwetesu. Każde z nich pozostawia po sobie jakiś ślad.
Pewnego dnia w drzwiach domu pojawia się chłopak, na pierwszy rzut oka, niezbyt rozmowny, ukryty za kapturem, stroniący od towarzystwa innych. Tajemniczy i intrygujący. Jego pojawienie się oznacza sekrety, ujawnienie się głęboko skrywanych uczuć i ratunek dla nich obojga. Tak niewiele potrzeba, aby dostrzec coś, czego na pierwszy rzut oka nie widać. Od tego momentu wszystko się zmienia, a każde z nich odkrywa drugą osobę.
Adam wsiąka do świata bohaterki, staje się nieodłącznym jego elementem. Oboje powierzają sobie swoje tajemnice, próbują znaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania i cieszyć się chwilą oraz tym, że doszło do ich spotkania.
Autorka przemyciła do powieści wiele wątków, które (ode mnie duży plus) doprowadza do końca. Zdradzę, że dla fanów kryminałów też coś się znajdzie.
Książka z pewnością wprawi was w emocjonalny mętlik, bo to, co dzieje się na kartach książki jest niezwykłe. A najważniejsze przesłanie, które autorka ,,Adama" chce przekazać czytelnikowi to: miłość do drugiej osoby jest kołem ratunkowym, w trudnych chwilach uratuje cię ze wzburzonego morza i wyciągnie na brzeg. Bratnia dusza nadaje sens życiu i umożliwia przetrwanie.
Może się wydawać, że moja wypowiedź jest chaotyczna. Bo jest. Tak samo jak chaos emocjonalny w mojej głowie.
Przekonajcie się sami, dlaczego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz